Trudno było mi się przyzwyczaić do tego, że między mną, a Niall'em jest coś więcej. Przyznam, że na początku nie byłam tak wszystkiego do końca pewna. Ale gdy tylko się spotkaliśmy po naszej pierwszej "randce" i spojrzałam w jego oczy wszystkie niepewności ustały. Byliśmy razem prawie już dwa tygodnie. Co prawda bardzo mało się widzieliśmy, ja zawalona nauką i dodatkowymi zajęciami, a chłopcy przygotowali się do trasy.
- Ellie czy ty mnie w ogóle słuchasz? - Grace szturchnęła mnie w ramię.
- Przepraszam zamyśliłam się... - Grace wywróciła oczami. Szłyśmy właśnie do chłopaków na obiad, bo Louie miał nam kogoś przedstawić - Zoey a ty czemu się nie odzywasz?
- Tak jakoś... - mruknęła. Martwiłyśmy się o nią. Ostatnio w ogóle się do nas nie odzywa. Jedyną informację jaką miałyśmy to taką, że pokłóciła się z Harry'm. Trochę mi się to nie podobało.
Kiedy doszłyśmy do domu chłopaków usłyszałyśmy głosy z ogrodu. Dlatego od razu się tam skierowałyśmy. Pogoda była dziś wyjątkowo ładna, dlatego z niej korzystaliśmy, urządzając wspólnego grilla. Zauważyłam, że Harry i Zoe spojrzeli po sobie, po czym Zoey usiadła jak najdalej od niego nawet się z nikim nie witając. Zayn'a i Niall'a nie było, ale zamiast nich była czarnowłosa dziewczyna mniej więcej w naszym wieku. Od razu do nas podeszła i miło się uśmiechnęła.
- Jestem Sophie, a wy zapewne jesteście Ellie i Grace - podała mi rękę, a potem mojej przyjaciółce.
- Tak - też się uśmiechnęłam - Zoey, a ty się nie przedstawisz? - spojrzałam na nią. Podeszła do Sophie i uścisnęła jej dłoń, po czym wróciła na swoje miejsce, natomiast Harry wszedł do domu. Wszyscy spojrzeliśmy po sobie. Liam zaczął smażyć steki na grillu, a my zaczęliśmy rozmawiać. Trochę mnie interesowało gdzie podziali się Niall i Zayn, ale wszyscy byli tak zaangażowani rozmową, że nie dali mi dojść do głosu. Leah, która nagle się pojawiła zaczęła zawzięcia rozmawiać z Sophie. Grace rozmawiała z Liam'em, a ja wygłupiałam się Lou. Nagle Zo wstała i poszła do środka. Chyba nikt nie zwrócił na to uwagi oprócz mnie.
- Dobra gotowe. Ellie pójdziesz po Zayn'a i Niall'a, są na górze. Przy okazji weź tych dwóch gburów - przytaknęłam i poszłam do domu. Harr'ego i Zoey nigdzie nie znalazłam, na piętrze też nie było po nich śladu. Widocznie gdzieś razem wyszli. Usłyszałam głosy z pokoju Niall'a, a więc tam się schowali, pomyślałam. Chciałam już wejść do środka, ale ich rozmowa mnie zatrzymała:
- No i co Niall jak tam Ellie? - usłyszałam głos Mulata. Zaśmiał się.
- Już ci mówiłem, przegrałeś - Niall też się zaśmiał.
- Cóż ten zakład okazał się świetnym pomysłem.
Skrzywiłam się. Czyli to co było między mną, a Niall'em było tylko po to, żeby blondyn mógł wygrać zakład? Poczułam uścisk w żołądku. To wszystko były kłamstwa. Więcej ich nie słuchałam tylko szybko opuściłam ich dom, biegnąc przed siebie.
|Zoey|
Harry szedł koło mnie, wreszcie udało mi się go przekonać abyśmy porozmawiali. Moją przemowę układałam w głowie przez cały tydzień, ale teraz pozostała z niej tylko czarna plama. Kierowaliśmy się do pobliskiego parku aby tam w spokoju porozmawiać.
Kiedy doszliśmy na miejsce usiedliśmy na jednej z ławek. Ciepły wiatr delikatnie wiał, powodując, że pojedyncze włosy łaskotały moje policzki. Ludzi w parku było stosunkowo mało. Czasem przewijał się jakiś mężczyzna robiący sobie małą przebieżkę po parku lub starsza pani z dwoma pieskami. Drzewa szumiały od wiatru co powodowało deszcz pojedynczych listków. Dalej nikt z nas się nie odezwał. Przełknęłam wielką gulę w moim gardle i zaczęłam mówić:
- Harry... Emm... Dzięki, że zgodziłeś się ze mną porozmawiać - znów przełknęłam ślinę - kiedy myślę o tej całej sytuacji, która zdarzyła się w tej knajpie jest mi strasznie głupio... Jeżeli chodzi o wyrażanie uczuć to zawsze miałam z tym problem, nawet nie jest mi smutno, że moi rodzice się rozwodzą... - Harry w końcu na mnie spojrzał - jeżeli chodzi o ciebie to wiem, że przy tobie czuję się lepiej, nie chowam swoich uczuć, ale nie wiem czy lubię cię jako przyjaciela, czy może jako kogoś więcej... Chciałabym spędzać z tobą więcej czasu, żeby przekonać się o tym. Tyle, że ty raczej nie chcesz ze mną rozmawiać - Harry dalej na mnie patrzył po czym westchnął. Jego spojrzenie złagodniało.
- Ja raczej nie zmienię twoich uczuć do ciebie. Cieszę się, że wreszcie szczerze ze mną porozmawiałaś - lekko się uśmiechnął - Jeśli chodzi o spędzanie razem czasu to jest mi to nawet na rękę.
- Czyli się na mnie nie gniewasz? - zapytałam.
- Na tym właśnie polega mój problem, że nie umiem być na ciebie zły - uśmiechnął się - nie sądziłem, że będziesz kiedykolwiek prosiła mnie o wybaczenie - zaśmiał się już całkowicie pewny siebie.
- Chciałam cię jeszcze przytulić, ale skoro już mi wybaczyłeś to nie muszę - wstałam z ławki, a Harry spojrzał na mnie zdezorientowany.
- Cóż sam sobie po to przyjdę - też wstał, zaczęłam uciekać - Ej! - biegł za mną. Nagle poczułam jak dwa silne ramiona chwytają mnie w pasie. Zaczęła krzyczeć i śmiać się jednocześnie. Poczułam szczęście, co było dosyć dziwne.
O nie, nie wiem o co chodzi, ale jestem zła na Nialla ale mam nadzieję, żę dędą razem ponieważ są moją ulubioną parą
OdpowiedzUsuńwtf? jaki zakład??? już ja się dowiem, niall będzie miał *******...
OdpowiedzUsuńDobrze że Zoey i Hazza się pogodzili<33 też mam problem z uczuciami..
świetny rozdział i czekam na nn<33
Ellie i Niall są ulubioną parą w twoim opowiadaniu! *__*
OdpowiedzUsuńwięc Niall..i wg to wszystko da zakładu ? : o mam nadzieję,ze on się jej jakoś wytłumaczy,powinien! : >
a no i cieszę się,że Zoey i Hazza się pogodzili ;) pasują do siebie! *.*
i rób dłuższe,rozdziały,eeiii ! :cc
nie mogę się doczekać nastepnego! xx
ejejej ten zaklad to jakies nieporozumienie , mam nadzieje ,wszystko miedzi Niallem ii Ellie musi byc dobrze bo dopiero co zaczeli buc razem a tu juz cos sie psuje . Jejku Zoey i Harry sa po prostu cudowni , pasuja do siebie idealnie , musza byc razem !!! Rozdziak ci wyszedl swietnie , jak zwykle ;) Czekam na nn xD
OdpowiedzUsuńTssa ... I będzie kaszana z uczuciami Niall'a i Ellie
OdpowiedzUsuńCzekam NN ;p
Zapraszam do siebie
http://kaiss-and-he.blogspot.com/
Witam,
OdpowiedzUsuńskusiłam się na przeczytanie kilku rozdziałów z Twojego bloga i muszę przyznać masz wielki talent. Nie tylko ja tak stwierdzam, ale jak widzę wiele dziewczyn. Ja sama uwielbiam czytać bardzo dobre blogi związane z chłopakami z 1D, ale nigdy nie wiedziałam, gdzie ich szukać. Postanowiłam założyć blog, który całkowicie jest związany z opowiadaniami. Na razie to jest początek, ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie wszystko się rozkręci. Może wpadniesz i zapoznasz się z nim. Pomożesz nie tylko mi, ale również wielu dziewczynom, które mają problem ze znalezieniem dla siebie bloga do czytania. Zapraszam na:http://wymarzony-swiat-z-1d-official.blogspot.com/
Pozdrawiam,
dream world.
zajebiste <3
OdpowiedzUsuńnormalnie zdziwił mnie ten zakład o.O
ale dobrze że ta zOey z Harrym się pogodziła choć trochę będę tęsknić za tamtą ale to nic ja chce następny
pozdrowionka i buziaczki :*
help me help please...
Trochę sobie Niall tym zakładem zaszkodził. Na miejscu Ellie też bym tak zareagowała, strasznie mi jej szkoda. Dowiedzieć się, że jej chłopak się o nią założy. Chociaż z tym zakładem to pewnie było tak, że Nialla zmotywować "do działania". ale tak czy siak- to w końcu zakład. Fajnie, że Zoey zaczyna normalnie rozmawiać z Haroldem. Taki obrót spraw jak najbardziej mi pasuje. Czekam na kolejny ^^
OdpowiedzUsuńhttp://givee-your-heart-a-break.blogspot.com/
http://i-will-be-here-by-your-side.blogspot.com/
Świetne jest to opowiadanie;D
OdpowiedzUsuńCo do zakłady Nialla i Zayna - przyznam nie spodziewałam się tego po Niallu wydawał się być taki słodki. No ale nic zobaczymy co będzie dalej. Tak szczerze mówiąc to mam nadzieję, że to tylko jakieś nie porozumienie.
Czekam na nowy rozdział;D
bardzo bardzo się podoba! :) uspokoiłaś mnie słowami,że do końca jeszcze daleko,kamień spadł z serca...xD no no,nieźle się porobiło z tym Niallem,teraz nie pozostaje mi nic innego jak czekać z niecierpliwością na nowy rozdział :) xxx
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, jak zawsze, czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńsuper. uwielbiam tego bloga!!
OdpowiedzUsuńzapraszam na bloga mojej początkującej przyjaciolki, naprawde fajnie pisze: http://vas-hapenin.blogspot.com/
Biedna Ellie. Mam nadzieję, że to co słyszała i pomyślała nie jest prawdą. Bo jak Niall by tak mógł? Cieszę się, że Harry i Zoey wszystko sobie wytłumaczyli, ponieważ to jest najciekawsza para bohaterów xq Przepraszam, że tak późno :/ Czekam na kolejny ;*
OdpowiedzUsuńJak zawsze świetny :) Fajnie, że Zoey i Harry porozmawiali. Mam nadzieję, że ona poczuje coś więcej do niego. No, namieszałaś tym zakładem, nie mogę uwierzyć, że Niall jest taki okropny, oni na pewno mówili o czymś innym.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ;*
Zawalisttyyy :D
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ;]
Sory że tak krótko, ale troszeczkę się spieszę ;)
http://our-love-1d.blogspot.com/
o wiele bardziej lubie długie rozdziały w twoim wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńMam wielką nadzieje, że ten zakład nie był o ich związku bo jak tak to on jest palantem, debilem, egoistycznym bawiącym się uczuciami dzieckiem ;/
A co do Zoey i Harry'ego dobrze, że sobie wyjaśnili wszytko teraz tylko trzeba czekać na to co będzie dalej. hm.. mam taką myśl - czyżby Zoey już nie dogryzała ? ;D
second-chance-to-life.blogspot.com
van-ill-op.blogspot.com
Jaaa<3
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że Harry będzie z Zoey : )
Pasują do siebie ^^
Zapraszam na nowy rozdział Gemini : http://gemini-blizniaki.blogspot.com/2012/05/rozdzia-10.html
dodaj nowy rozdział!:)
OdpowiedzUsuńświetnie piszesz!:]
OdpowiedzUsuń