czwartek, 12 kwietnia 2012

~ Rozdział Osiemnasty ~


|Ellie| O6 Sierpnia

            Szłam szybkim krokiem w stronę budynku szpitala. Pogoda była niesamowita. Niebo było bezchmurne i czuć było delikatnie wiejący wiaterek. Weszłam do środka, od razu poczułam chłód idący od ścian budynku na mojej skórze. Szłam korytarzem, po czym weszłam do windy i wyjechałam na drugie piętro. Drzwi się otworzyły, a ja popędziłam w stronę pokoju nr 101. Wychyliłam głowę przez drzwi, na twarzy Niall’a pojawił się duży uśmiech.
- Już jutro rano wychodzisz! – usiadłam na krzesełku przy łóżku. Nagle posmutniał - O co chodzi?
- Chyba o czymś zapomniałaś... – odwrócił wzrok. Podniosłam się i dałam mu wielkiego buziaka w policzek – no powiedzmy, że ci to wybaczę – zmrużył oczy, a ja pokręciłam głową.
- Jak żebro?
- O wiele lepiej, tylko noga sprawia małe problemy. Wiesz jak mi się trudno sika? – odpowiedział na moje pytanie, a ja się zaśmiałam.
- To co robimy? – zapytałam.
- Możemy iść do sali telewizyjnej jeśli chcesz, za niedługo będą grać w bingo – ucieszył się.
- No nie wiem graliśmy już tyle razy, po za tym czasami mógłbyś dać tym staruszkom wygrać.
- Oj no przestań, dobra skoro nie chcesz to co włączamy telewizję?
- Tak to dobry pomysł – odpowiedziałam, podeszłam do szafki i wzięłam pilota i włączyłam to pudło.
            Oglądaliśmy jeden z tych durnych teleturnieju, co chwila wybuchaliśmy głośnym śmiechem. Siedziałam na tym małym krzesełku i było mi już naprawdę niewygodnie. Zauważyłam, że Niall zaczyna robić jakieś dziwne ruchy.
- Co ty robisz? – zapytałam w końcu.
- Robię ci miejsce. Widzę, że jest ci trochę niewygodnie na tym krześle. Choć położysz się koło mnie.
- Daj spokój, jak mamy się pomieścić na tym? – wskazałam na małe łóżko.
- Będziesz skazana przytulić się do mnie – poruszył śmiesznie brwiami. W końcu położyłam się koło niego. Zrobiłam sobie coś w rodzaju poduszki z jego ręki. Blondyn wyłożył sobie na mnie swoją zdrową nogę. Tęskniłam za jego bliskością i za jego zapachem. Nagle poczułam jak jego palce schodzą do moich żeber, zaczął mnie łaskotać.
- Chcesz żebym sobie poszła? – spytałam unosząc jedną brew.
- Nie, proszę zostań – mruknął i wtulił się w moją szyję, poczułam dreszcze na całym ciele.

|Zoey|

            Leżałam rozwalona na kanapie u chłopaków. Louis, Liam i Leah gdzieś wybyli, zostawiając mnie i Harr’ego na pastwę losu tych przesłodzonych, śliniących się gołąbeczków. Siedzieli na łóżku, tuląc się do siebie i oglądając jakiś film na komputerze.
- Nie wiem czy już to słyszeliście, ale jesteście obrzydliwi! – krzyknął na nich Harry wychodząc z łazienki.
- Sam nie byłeś lepszy. Pamiętasz może jeszcze Ninę? To było dopiero obrzydliwe! – bronił się Zayn. Poczułam lekkie ukucie w brzuchu. Może powinnam coś zjeść. Bawiłam się na laptopie loczkowatego. Znalazłam folder z jego zdjęciami z dzieciństwa.
- Aww jaki mały słodki dzieciaczek – zaśmiałam się, a Harry rzucił się na kanapę niczym batman.
- Hej nie pozwoliłem ci oglądać tych zdjęć – oburzył się.
- Przepraszam – wywróciłam oczami, ale jesteś tam taki słodziutki – zachichotałam.
- Czy ty się ze mnie wyśmiewasz? – groźnie na mnie spojrzał.
- Może – odwróciłam wzrok.
- Doigrałaś się – odłożył laptopa i usiadł na mnie okrakiem.
- Grace ratuj mnie Harold chce mnie zgwałcić! – krzyknęłam.
- Mhymm... – mruknęła moja przyjaciółka, która była niezbyt tym przejęta. Loczek zaczął mnie łaskotać, a ja zaczęłam się śmiać. Nagle chłopak gwałtownie się do mnie zbliżył i zaczął gilgotać nosem w szyję. Na moim ciele pojawiły się dreszcze, zwinęłam się w kuleczkę.
- Dobrze przepraszam! – wykrzyknęłam w końcu.
- No mam nadzieję – dalej na mnie siedział.
- Harry, złaź – podyktowałam.
- To w jaki sposób wymawiasz moje imię przyprawia mnie o... – nie dokończył, bo zrzuciłam go na ziemię. Zaczęłam się śmiać. Wstałam zadowolona i poszłam po jakąś przekąskę. Robiąc sobie dobrą kanapkę z dżemem poczułam, że ktoś łapie moje włosy i zaczyna się nimi bawić. Jak zapewne był to Hazza. Choć zazwyczaj przerywałam mu takie czynności kopniakiem lub jakąś groźną odzywką, to teraz nie zrobiłam nic z tych rzeczy, czułam jakby mi się to podobało.
- Co się stało, że jeszcze nie pożarłaś mnie żywcem? – zaśmiał się Harry, a ja się obróciłam, poczułam zdenerwowanie, ale szybko ukryłam to jak inne uczucia.
- Zostawiłam sobie ciebie na kolację – odpowiedziałam.
- Och lubię te twoje zadziorne uśmieszki. A co do wieczora to powinienem się bać czy raczej być zadowolony? – spojrzał na mnie pytająco.
- Domyśl się – wzięłam talerz z kanapką i usiadłam z powrotem na kanapie. Spojrzałam na Grace i Zayn’a, którzy siedzieli tak mocno w siebie wtuleni, jakby byli w pomieszczeniu jeden na jeden. Zazdrościłam im, potrafili bez problemu okazywać swoje uczucia i nie bać się ich. Zawsze buduję mur wokół siebie nie rozumiem dlaczego, choć Grace i Ellie tyle przeszły w swoim życiu wciąż patrzą na świat w najprostszy sposób, nigdy nie miałam takiej wiary. Smutno mi, że tacy ludzie jak one, które straciły praktycznie wszystko nadal są otwarte na miłość, a ja choć nie straciłam nic, nie.

Krótki, nudny i ogólnie beznadziejny... Przepraszam, ale jestem trochę chora, a to przeszkadza mi w skupieniu się.
Bardzo mnie zdziwiło, że w tak krótkim czasie dostałam tyle komentarzy :D Jesteście najlepsze!!
 Komentować jak zawsze!! 15 komentarzy = nowy rozdział

22 komentarze:

  1. baardzo fajny rozdzial :) czekam na kolejny !!

    OdpowiedzUsuń
  2. nie moge doczekac sie kolejnego rozdzialu !!
    no i co stanie sie miedzy Harrym a Zoey :))

    OdpowiedzUsuń
  3. krótki - tak.
    beznadziejny - nie.
    kobieto,jest świetny! powiem szczerze,że nie poznałam Zoey,taka potulna się zrobiła,no bo! ;p czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy <3
    www.steal-heart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Awwwwwww, najlepsze jak wtulił się w jej szyję<3
    Ale ogólnie bardzo mi się podoba, Haz i Zo coraz bliżej, bliżej, to jest zajebista mieszanka wybuchowa! :D

    dawaj szybko następny. :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest boski xd uwielbiam Cię!! Ale ja bym chciała więcej Elli i Nialla xd
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  6. Boski <3 Aww, świetna ta scena w szpitalu ;D I ta w domu też ;D Ogólnie cały rozdział jest świetny <3 Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejusiu widze postęp u Nialla i Ellie :D hehe nie mogę się doczekać aż w końcu będą razem. A Harry i Zoey nie wiem czemu ale sobie tak myśle, że oni mi bardziej pasują na przyjaciół niż na love :)


    van-ill-op.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Van moim zdaniem oni są słodcy i pasują do sb ;]
    Jesteś po prostu genialna! ;**
    I za to cię kocham hehe ;D ;**
    Szybko wracaj do zdrowia ;]
    Baranek ;***

    OdpowiedzUsuń
  9. Krótki, ale nie beznadziejny. Nawet jak opisujesz takie zwykłe czynności to wychodzi ciekawie :) Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja dostałam lepsze tableteczki :D ( 11 rozdziałów xD) TEAM ANGINA xD
    Rozdział świetny a nie beznadziejny :D
    Czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozdział jest rewelacyjny!! Uwielbiam tego bloga! Czekam na następne opowiadanie xd

    OdpowiedzUsuń
  13. I 15 nareszcie już nie mogę doczekać się kolejnego opowiadania xd

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajne, ciekawi mnie Leah and Liam ;>

    OdpowiedzUsuń
  15. Wcale nie jest beznadziejny ani nudny. Może trochę krótki, ale tak poza tym to świetny ;)
    OMG, ja tak kocham Harry'ego i Zoey, że nie mogę!
    Fajnie, że Grace i Zayn są razem, ale może bardziej rozwińmy ich znajomość, jeśli wiesz, co mam na myśli :)
    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i czekan na następny!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Harry i Zoey wymiatają wszystkich ! Masakra, jak czytam to mam mokro ^^
    Zapraszam na http://gemini-blizniaki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Awww... jak słodko, błe! Extra jest ! ;) Zoey i Hazza kocham ich! A Niall i Elli no bosko ♥ tak samo jak Zayn i Grace. Czekam na NN

    OdpowiedzUsuń
  18. Zajebistość! :D Ellie i Niall ♥ Grace i Zayn ♥ Zoey i Harry ... ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie mogę no! Twoje opowiadanie jest takie świetne ,że po prostu tego się nie da opisać! Wcale nie jest nudny i beznadziejny!! Co Ty gadasz! Jest wspaniały! Kocham ich wszystkich a najbardziej Zoey i Harry'ego♥♥♥ Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i z niecierpliwością czekam na rozdział 19 :D

    OdpowiedzUsuń
  20. co ty gadasz !!
    genialne jak zawszwe :D
    Z i H <3 mmm...
    czekam na nexta i życze powrotu do zdrowia :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Boski <3 Po prosty świetnie wszystko opisałaś. Nie mogę doczekać się kolejnego :)
    Zapraszam do siebie na nowy rozdział :D

    OdpowiedzUsuń